I nareszcie wróciliśmy do względnej normalności!
Wprawdzie w maseczkach, ale w szkole. Mury szkolne wypełnił gwar, dźwięk dzwonka i wreszcie wszystko ożyło. Przez pierwsze dni wszyscy uczyli się siebie i szkoły na nowo. Lekcje wyglądały inaczej, bo właśnie tak powinny wyglądać. Częściej rozmawialiśmy, spędzaliśmy czas na świeżym powietrzu. Było mnóstwo zajęć integracyjnych.
Tuż po powrocie świętowaliśmy Dzień Dziecka.
Klasy wraz z Wychowawcami udały się na pikniki, wycieczki, spacery, zwiedzanie Muzeum Flory i Fauny Morskiej i Śródlądowej, były tańce, gry i słodkości, nawet Czerwony Kapturek i Wilk oraz uczta u Babci.